Opinie

Polityka dzieli – samorząd łączy

Dzień dobry.

Po prostu – dzień dobry :).

Podobno najważniejsze jest pierwsze zdanie. W czasach szybkiego przepływu informacji to, jak bardzo te „pierwsze zdania” – tytuły i nagłówki – szokują, decyduje o ich „klikalności”, czyli szczęściu bycia zauważonym choćby przez kilka sekund.

I to stało się też niestety istotą dzisiejszej polityki: partyjne gwiazdy pustosłowia, niekompetencji i cynizmu wmawiają nam, co jest dla nas dobre. Powtarzanie opracowanych w centrali „przekazów dnia” przez zorganizowanych partyjnych „żołnierzy” nazywane jest uprawianiem polityki. Zabiegany i zapracowany obywatel, którego średnio to interesuje, musi z ogromnej masy pseudotreści wybrać te, które dotyczą jego życia. Pytanie, czy jest w stanie oddzielić to, co wartościowe od tego, co banalne lub propagandowe?

To główna przyczyna, dla której podjąłem (być może ryzykowną dla mnie) decyzję, żeby publicznie próbować wyjaśniać przynajmniej niektóre zawiłości politycznej i partyjnej gry.

Polska polityka sięgnęła dna – i nie jestem chyba w tej ocenie odosobniony. Życie warszawskich salonów politycznych jest całkowicie oderwane od realności. Liczy się tylko kto, kogo i w jaki sposób ogra. Posłowie z prowincji, na użytek partyjnych liderów, „lukrują” rzeczywistość swoich gmin czy powiatów – bo wiadomo, posłańca złych wiadomości się ścina. „Paski” telewizyjne i tytuły prasowe ogólnopolskich mediów mają ogromny wpływ na podejmowanie kluczowych dla obywateli decyzji. Jak nie jesteś z nami, to jesteś przeciwko – nie ma miejsca na własne zdanie. „Po co mam myśleć, skoro mam przekazy dnia? Jak zacznę mówić po swojemu, to nie wpuszczą mnie na listy partyjne…”. Niebezpieczne jest to, że taki sposób myślenia i działania – z poziomu „Warszawy” – próbuje przenosić się na samorząd, więc prędzej czy później zaczyna to bezpośrednio wpływać na nasze codzienne życie.

Dlatego powstał ten blog. Dlatego też powstała „Wspólna Małopolska”. Samorząd to ostatni bastion normalności, trzeba go bronić wszelkimi możliwymi sposobami!

POLITYKA DZIELI – SAMORZĄD ŁĄCZY.

Nie zmienię rzeczywistości. Nie zmienię sposobu postrzegania świata przez wierne partyjne pułki i oddziały. Ale będzie dla mnie wielką wartością, jeżeli lektura moich tekstów pomoże komuś w podjęciu decyzji, by iść na wybory i w świadomy sposób głosować. Na konkretnego człowieka, który ma coś SWOJEGO do powiedzenia i chęć działania z potrzeby serca. Wtedy przynależność partyjna ma drugorzędne znaczenie.

Łączy nas Małopolska.

Pozdrawiam serdecznie,

Witold Latusek

Related posts

Sondaże: czytanie między wierszami.

Witold Latusek

Wspólna Małopolska coraz bliżej oficjalnej decyzji o starcie w wyborach

Redaktor

Małgorzata Mrugała – właściwy człowiek na właściwym miejscu.

Redaktor